Stajnia Pasja

żaba · Wysłany: Czw 19:48, 08 Mar 2007 Temat postu: przygody z końmi

macie jakieś śmieszne przygody z końmi? Ja chyba 3 lata temu miałam na obozie w Pasji podczas pławienia koni (pewnie pamiętają ci co widzieli) Razz

. Jechałam na Pasji, a przede mną jakaś dziewczyna (nie pamiętam już kto to był) jechała na Fidze. W pewnym momencie koleżanka spadła z Figi, która stwierdziła, że nie chce jej się siedzieć tu i pogalopowała w stronę stajni. A Pasja co? Oczywiście za Figą. A za nami Pani Agnieszka. I tak biegłyśmy sobie aż do jakiejś gdzie Figa zaczęła jak gdyby nigdy nic jeść trawę. Więc Pasja też się zatrzymała. A Pani Agnieszka nas dogoniła. W sumie teraz jak sobie to przypominam, to wydaje mi się cała ta sytuacja śmieszna, ale wtedy najadłam się strachu Razz

.

JULI-Anka · Wysłany: Śro 16:23, 14 Mar 2007 Temat postu:

Kilka by sie znalazło Razz

jakies brykanka, Tłuszczy ktory chodzi gdzie chce (jak sie juz wogole ruszy :p) troche tego bylo ale nic szczegolnego sobie nie przypominam :p

OstOgo_Klauu_xD · Wysłany: Śro 20:24, 14 Mar 2007 Temat postu:

Ja w 2 klasie, miałam jazde, i pani poszła po bata i jak przyszła to miała go w górze i koń mi się spłoszył Laughing

Zaczął mi lecieć galopem jak oszalały, i zatrzymał się czy coś takiego i ja spadłam mu przez głowe Laughing

Wtedy tak się zestresowałam , a teraz dla mnie to $mieszne xD

PS- to nie było w Pasji ;D

Ewar · Wysłany: Śro 21:55, 14 Mar 2007 Temat postu:

Mi się udało tak fajnie z Harley'a spaść jak konik uznał że za 5 razem już tak ładnie nie skoczy ...
Niby spoko ale później coś mi sie porobiło Rolling Eyes

jak jechałam autobusem do domu ...
Nie mogłam oddychać normalnie ani chodzić...
A jak leżałam to już nie mogłam wstać ... ale po jakimś tygodniu przeszło

Krysia-Bohun · Wysłany: Pią 23:05, 16 Mar 2007 Temat postu:

Przygoda z końmi-? Najpiękniejsza spotkała mnie w Pasji. Od kilku lat, pewnien Gniady osobnik, całkowicie zajmuje mój wolny czas Wink

Ta stajnia to najcudowniejsze miejsce na Ziemi Smile

Ciaja · Wysłany: Sob 21:03, 17 Mar 2007 Temat postu:

Za dużo tego...
ale wystarczy wsiąść na Orzynke po tym jak 2 tygodnie nikt na niej nie jeździł Razz

OstOgo_Klauu_xD · Wysłany: Nie 12:51, 25 Mar 2007 Temat postu:

Faaajnie Caja_xD
Właśnie, dlaczego ona jest taka dziwna O.o ?

JULI-Anka

Dziwna...ona po prostu jest...orginalna...wszystko co orginalne jest lepsze Very Happy

przynajmniej w wiekszosci przypadków Razz

Moze jakies filmiki Razz

[link widoczny dla zalogowanych]
ale jak na nią to i tak lagodnie...
nie mogłam się powstrzymac, zeby nie dac komentarza Kasi w filmiku Razz

Julek
[link widoczny dla zalogowanych]

Ciaja

hahha wszystko co inne jest lepsze Rolling Eyes

\

a ten komentarz był boski oczywiście w moim oryginalnym wykonaniu xD

p.s. przydał by mi sie mocny kopniak zeby sie łaskawie ruszyla i zrobiła nowy filmik:D Very Happy

Klaudiaa

Taaak inny naczy lepszy. ;]

Klaudiaa

A co do filmików to fajne.
Kto siedział wtedy na tych koniach.?

Frodo

No zgadnij kto,w filmiku pierwszym jest głos,to sobie posłuchaj:P
taaa...Juleczce się poszaleć zachciało Smile

żaba

to się konie rozbrykały... Razz

tynka.

Orzyna wcale nie jest dziwna, jest kochaniutka, poprostu bardzo charakterna a czasem humorzasta ale co zrobić, ludzie też mają lepsze i gorsze dni Smile

komentarz Kasi był po prostu świetny xD

A tak apropo tych przygód z końmi to na tegorocznym obozie podczas 2 godzinnego terenu, figa po 2- dniowym urlopie (zapoprężyła się) stwierdziła, że nie może przepuścić takiej okazji i musi sobie pobrykać, otóż po przejeździe zastępu przez szose kamieniecką Figa spłoszyła się jakiegoś samochodu i zaczęła galopować po jakimś polu. Wypadło mi strzemię, oczywiście to było zaskoczenie więc już chciałam spadać ale się zatrzymała. Potem przejeźdżając pomiędzy działkami na drodze Pasja-Kamieńczyk Figa znów się czegoś wystraszyła i jak ruszyła dzikim galopem to zaczęła wymijać cały zastęp aż zatrzymała się koło p. Asi i gonga. Mój tyłek już był na przednim łęku lecz znowu nie udało mi się spaść Smile

Ale potem juz w lesie Olek (nasz Olo disco-polo xD Horda wie o co chodzi xD) jechał na Nadii zaraz za panią i jakaś babka starsza przy wysypisku śmieci zaczęła biegać w czerwonym płaszczu i Nadira skoczyła w bok i Olkowi udało się zsunąć Very Happy

Natomiast Franek okazał się wredną myszatą małpą! Paulina na nim jechała (na ujeźdżalni) i zaczął jechać szybkim (aż dudniło Razz

) galopem, wyminął zastęp zatrzymał się na krótkiej scianie ona spadła a on ją jeszcze chciał kopnąć! wredota mała Very Happy

Oczywiście takich sytuacji było wiele więcej ale te teraz mi tak wpadły do głowy Smile

JULI-Anka

Heh...stały numer Figi :] Każdy pretekst jest dobry, żeby sobie pogalopować...hmmm...jak tym razem nabrac jeżdzca i sie "spłoszyc"? Moze przestrasze się własnego cienia? Hmm...